Skocz do zawartości

Czy roślina może już wisieć?


bolex

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Niedawno odebrałem zamówionego dzbanecznika Rebecca soper.

l5LoPE6.jpg

 

Średnica doniczki to 8,5 cm.

Z dzbanecznikami jeszcze nie miałem do czynienia. Chciałbym roślinę powiesić pod sufitem, ale nie wiem czy nie jest za mała. Okno jest południowo-zachodnie i z balkonem, a pod sufitem słońce zasłaniałaby roleta.

1. Czy wiszącej doniczki szukać dopiero jak urośnie, czy już teraz mogę?

2. Czy powinienem przywiązać pęd do patyka, skoro się przechyla?

3. Jak długo może potrwać aklimatyzacja? Mam się spodziewać, że dopiero na wiosnę będą dzbanki?

4. Mam w domu klimatyzację, która wysusza powietrze. Ile wilgotności to absolutne minimum? Jak powieszę to trzeba jakoś nawilżać powietrze?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heja. Na forum jestem swiezakiem, ale mam pare dzbanecznikow za soba ;)

1. Najpierw ogarnij rosline bo jej obecny stan bym okreslil na "3+" ( Ziemia wyglada jakby byla pare dni temu przesuszona, a teraz jest za bardzo podlana. Brak wody w podstawce !!?

proponuje Ci nawadniac rosline glownie od dolu, a sama rosline zraszac codziennie woda o temperaturze pokojowej.) Jezeli stan rosliny sie poprawi mozesz zmienic jej lokalizacje i powiesic ja, nie w mocnym sloncu. Najlepiej obserwowac, ale dopiero jak nabierze lepszej kondycji.

 

2. Z zdjecia wnioskuje, ze z ta bryøa ziemi jest cos nie tak i dlatego ta roslina jest jakas "krzywa". Ja bym polecal pokombinowac z uporzadkowaniem podloza, a nie meczyl rosliny i nastawial jej na kolejny stres. Patyczkow itp uzywa sie przy znacznie dluzszych pedach. Teraz roslina musi miec sile sama sie utrzymac i nabrac "masy".

 

3. Zaklimatyzowanie sie rosliny jest zalezne od wielu czynnikow. Najczesciej gdy przy zakupie mlodej rosliny z dzbankami, znaczna wiekszosc dzbankow marnieje, a wyrastaja nowe. To znak, ze roslina sie klimatyzuje.

 

4. Nie wiem jak z klimatyzacja. Ale na pewno nie moze byc skierowana bezposrednio w kierunku rosliny oraz pamietaj o spryskiwaniu rosliny. Jezeli twierdzisz, ze masz suche powietrze rob to rano i wieczorem. Mozesz uzyc wiekszej podstawki nasypac do niej hmm (perlitu liub cos takiego) i dbac o staly poziom wody. Parujac bedzie dostarczac wilgoci.

 

Aktualmnie posiadam 2 mlode pédy w doniczce. Jak jestes zainteresowany napisz do mnie mail to pokaze Ci na zdjeciach jak powinno to wygladac :)

 

Pozdrawiam.

 

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie zgadzam sie z Toba Sansei. Ja swoje rosliny przyzwyczailem do pobierania wody wylacznie z podstawek wrecz dopasowanych do doniczki i tez sie da, a ich kondycje okreslam na bardzo dobra. Jednak dla rosliny kolegi z tematu mysle, ze najpierw trzeba sie skupic na zapewnieniu roslinie jak najlepszych warunkow. A przynajmniej spelnic podstawowe aspekty swiatla, wilgotnosci calej rosliny zwlaszcza jezeli jest w poblizu uzywana klimatyzacja.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Woda w podstawce? Gdzieś indziej czytałem, żeby podlewać od góry. Podłoże ma być wilgotne, ale nie mokre i nie powinno stać w wodzie. A przesadzanie dopiero po roku na wiosnę.

 

2. Z podłożem trochę pokombinowałem i już roślina stoi prosto. Nadal jest to bryła, którą łatwo wyjąć z doniczki.

 

4. Powietrze nie wiem jak bardzo jest suche (nie mam higrometru), ale postaram się niedługo sprawdzić.

 

EDIT: Kupione w Roraima.

Edytowane przez bolex
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzbaneczniki podlewamy od góry. Te podstawki jakie pisałem u mnie nie mają kontaktu z doniczką - korzeniami rośliny.

Mam południowe okno więc niźle suszy ale higrometru też nie mam ot staram sie zwsze by w tych podstawkach zawsze była woda.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Zgodze sie, ze podlewanie z gory jest zblizone do naturalnego procesu (deszcz itp) Jednak w przypadku dzbanecznika wazna jest wilgoc w okolo calej rosliny. Dlatego poleca sie kladzenie doniczki na wiekszej podstawce z woda ktora paruje do gory. Jezeli chcesz bardzo podlewac rosline tylko z gory, ok. Ale daj wieksza podstawke i wsyp tam perlit tak, aby doniczka nie stala bezposrednio w wodzie. W ten sposob dojdziemy do kompromisu twojego innego zrodla z nawadnianiem rosliny od gory, a moim sposobie zwiekszania wilgoci od spodu :).

 

2. Moze spruboj jak bedziesz mial wiecej torfu pod reka to dosypac troche. Odpowiednia ilosc ziemi w doniczce na pewno przeniesie sie na prawidlowy rozwoj korzeni i poprawi nawodnienie.

 

3. Mysle, ze nawet jezeli powietrze masz za suche to prawidlowe zapewnienie wilgoci jak w punkcie "1" rozwiaze problem :)

 

 

Zdjecie zapozyczone z google !! Sluzy tylko do zobrazowania mojej metody zwiekszenia wilgoci powietrza.

post-8158-1568571016_thumb.jpg

Edytowane przez Talco308720
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  bolex napisał:
Talco308720 Rozumiem, że Twoje dzbaneczniki wiszące tylko spryskujesz? Czy też jakiś keramzyt tam jest?

 

 

Akurat doniczki wiszace mam takie, ze jedynie jest mozliwe spryskiwanie i podlewanie z gory, ale jak mam dzbaneczniki na parapecie doniczka stoi na podwyzszeniu w podstawce z nie wielka iloscia wody i bez kermazytu. W ten sposob latwiej mi utrzymac stala wilgotnosc podloza z tym , ze trzeba uwazac aby korzenie nie staly w wodzie.

 

P.s. Jezeli korzenie beda w wodzie tydzien lub dwa jak jedziesz na wakacje czy cos, to raczej nic nie powinno sie roslinie stac. Wazne, aby przez wiekszosc czasu byla utrzymywana pozadana wilgotnosc podloza. Wilgotno, ale nie bloto i bedzie ok ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze powiedziawszy - nie jestem specem od dzbaneczników, ale moje dzbaneczniki stoją niemalże w wodzie cały czas i mają się chyba całkiem dobrze ;).

O tu widać jaki mają na co dzień poziom wody:

IMG_20190726_131235.jpg

Edytowane przez Neodot
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie utopi się?

post-5826-1568818261_thumb.jpgpost-5826-1568818218_thumb.jpg

 

U mnie to inaczej wygląda. Te spodki z wodą nie są połączone w żaden sposób z rośliną. Sorki trochę się zagloniły ale ostatnio nie mam czasu ich oczyścić. Podlewanie dzbaneczników tylko z góry. W spodkach jak odparuje to dolewam

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Neodot napisał:
Szczerze powiedziawszy - nie jestem specem od dzbaneczników, ale moje dzbaneczniki stoją niemalże w wodzie cały czas i mają się chyba całkiem dobrze ;).

O tu widać jaki mają na co dzień poziom wody:

IMG_20190726_131235.jpg

 

No tutaj system rozbity ;) U mnie to wlasnie tak wyglada jak jade na wakacje i mnie niema przez 2 tygodnie ;p Ale skoro maja sie dobrze to po co zmieniac im przyzwyczajenia :) A po za tym jak roslina zacznie dawac sygnaly "przewodnienia to nie bedziesz mial watpliwosci co zmienic. rolleyes

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Sansei napisał:
Nie utopi się?

post-5826-1568818261_thumb.jpgpost-5826-1568818218_thumb.jpg

 

U mnie to inaczej wygląda. Te spodki z wodą nie są połączone w żaden sposób z rośliną. Sorki trochę się zagloniły ale ostatnio nie mam czasu ich oczyścić. Podlewanie dzbaneczników tylko z góry. W spodkach jak odparuje to dolewam

 

Widac, ze maja juz urosly calkiem, calkiem. Ja bym sobie odmlodzil jedna roslinke i zostawil tylko yta mlodziutka w doniczce, a to starsze klacze podzielil. Ale to takie sobie moje zdanie ;) Jakos wole miec wiecej mlodych roslin niz doroslych.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś tak robiłem, ale teraz jestem w przededniu przeprowadzek itp, więc do póki się wszystko nie ustabilizuje... nie ruszam, będzie i tak cieżki okres dla roslinek i do tego zima ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Talco308720 napisał:
No tutaj system rozbity ;) U mnie to wlasnie tak wyglada jak jade na wakacje i mnie niema przez 2 tygodnie ;p Ale skoro maja sie dobrze to po co zmieniac im przyzwyczajenia :) A po za tym jak roslina zacznie dawac sygnaly "przewodnienia to nie bedziesz mial watpliwosci co zmienic. rolleyes

Cóż, tak stoją odkąd kupiłem (Hookeriana od ubiegłego roku, lowii x ventrilosa od wiosny) i żyją, wypuszczają cały czas nowe listki i dzbanki i się rozrastają (Hookeriana ma już kilka bocznych odrostów, ale to być może za sprawą szkodnika, który poobgryzał zalążki dzbanków swego czasu... taki cztero-łapy i puszysty szkodnik z gatunku Felis catus, najlepszym remedium na niego było zawieszenie dzbanecznika poza zasięgiem zębów ;) ). Obydwa były kupione jako malutkie rośliny, trzymane również w wodzie na głębokość minimum kilku cm (ale w mniejszych doniczkach) i z info od hodowcy, że tak sobie rosną wraz ze wszystkimi innymi owadożerami w zbliżonych warunkach ;). Ale nie wykluczam, że może to zależeć od konkretnego gatunku lub nawet osobnika, który od młodości (nie wiem, czy od nasionka, czy od jakiegoś podziału wegetatywnego) żył sobie w takich warunkach i się przyzwyczaił ;).

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.